Tusk do Zełenskiego: "Jesteś bohaterem nie tylko w Ukrainie, ale także w Polsce"

Tusk do Zełenskiego: "Jesteś bohaterem nie tylko w Ukrainie, ale także w Polsce"

Tusk do Zełenskiego: "Jesteś bohaterem nie tylko w Ukrainie, ale także w Polsce"

Wizyta prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie / Fot. x.com/premierrp

Podczas gdy z Białego Domu wieje chłodem, w Warszawie atmosfera była gorąca jak nigdy. Donald Tusk nie bawił się w dyplomatyczne półsłówka. "Traktujemy cię jak bohatera" — usłyszał ukraiński prezydent w Kancelarii Premiera.

Reklama

Macie mocniejsze karty”. Tusk ogłasza miliardy dla Ukrainy

Donald Tusk wjechał do gry z asem w rękawie. I to nie byle jakim, bo wartym 90 miliardów euro. Tyle wynosi pożyczka dla Ukrainy, którą przyklepali unijni liderzy o 3:00 nad ranem 19 grudnia 2025 roku w Brukseli. Co najlepsze? Rachunek zapłaci Putin, bo spłata długu zostanie sfinansowana z zysków z zamrożonych rosyjskich aktywów.

Polski premier Donald Tusk pozwolił sobie na błyskotliwą uwagę o pozycji negocjacyjnej Kijowa.

Jesteście więc teraz w lepszej pozycji w relacjach z Rosją, macie mocniejsze karty. Wiem, że nie grasz w karty, tak jak kiedyś powiedziałeś, pamiętasz, ale dzięki nam masz mocniejsze karty.

To siarczysty policzek dla tych, którzy w Waszyngtonie rzucają Zełenskiemu kłody pod nogi – Polska i UE pokazują, że potrafią grać twardo, ale z szacunkiem dla sojusznika.

Wołodymyr Zełensky i Donald Tusk w czasie wizyty w Warszawie x.com/premierrp

Jesteś bohaterem dwóch narodów. Emocjonalny gest Tuska

Pieniądze są ważne, ale w polityce liczą się też gesty, które budują morale. W Warszawie Wołodymyr Zełenski nie musiał tłumaczyć się z tego, czy jest wystarczająco wdzięczny, jak miało to miejsce jeszcze kilka miesięcy temu w Waszyngtonie. Zamiast chłodu, otrzymał od szefa polskiego rządu potężną dawkę wsparcia moralnego i deklarację, która cementuje sojusz na lata.

sSą trudniejsze momenty, mamy historyczne dyskusje, ale jestem przekonany, że wasza walka jest naszą wspólną walką o Europę i Ukrainę. Traktujemy cię jak bohatera.

Premier postawił sprawę jasno: wspólna walka o Europę to nie pusty slogan, a polska niepodległość wisi na włosku, jeśli Kijów upadnie.

Niepodległość Polski byłaby zagrożona w przypadku przegranej Ukrainy

— podkreślił Tusk, ucinając wszelkie spekulacje o zmęczeniu wojną.

Wizyta prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie - spotkanie z Karolem Nawrockim Wizyta prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie / Fot prezydent.gov.pl

Wołyń i trudna przeszłość. Konkrety zamiast kłótni

Ale koniec z samą kurtuazją, czas na konkrety. Zełenski nie przyjechał do Warszawy tylko po komplementy, co dobitnie pokazało jego wcześniejsze spotkanie z prezydentem Karolem Nawrockim. W obliczu narastającego zagrożenia z powietrza, Prezydent Ukrainy zaproponował Polsce konsultacje w zakresie ochrony przed dronami. To przejście od słów do czynów, które może realnie wpłynąć na bezpieczeństwo naszego nieba.

Na stole pojawił się też jeden z najtrudniejszych tematów w naszych relacjach. Kijów zadeklarował gotowość do przyspieszenia rozwiązania kwestii ekshumacji na Wołyniu. To ten "mięsisty" konkret, na który czekały miliony Polaków, zmęczonych politycznym kluczeniem wokół ofiar rzezi wołyńskiej.

Zełenski u Nawrockiego. "Zła informacja dla Moskwy"

Polityczna układanka w Warszawie okazała się tego dnia wyjątkowo spójna. Wołodymyr Zełenski spotkał się nie tylko z premierem, ale odbył też kluczową, pierwszą rozmowę z nowym prezydentem, Karolem Nawrockim. Do tego doszły konsultacje z marszałkiem Sejmu Włodzimierzem Czarzastym i marszałek Senatu Małgorzatą Kidawą-Błońską.

Prezydent Nawrocki nie owijał w bawełnę, stwierdzając wprost, że wizyta Zełenskiego to "zła informacja dla Rosji". To jasny sygnał: w sprawach życia i śmierci polska klasa polityczna nie bierze jeńców i gra do jednej bramki. A to, jak zauważył na koniec ukraiński przywódca, jest dla Kremla najgorszym możliwym scenariuszem.

Trudniej jest dla Rosji jeśli będziemy razem.

Prezes PiS na wygnaniu u przystojnego kuzyna. Mamy jego zdjęcia i wiemy, jak im się żyje! [galeria].
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama