Donald Tusk opublikował w sobotę na swoim profilu na X zdjęcie z wnukami, jak spoglądają za okno w przytulnym bistro. Okazało się, że premier spędzał ten dzień z najmłodszymi członkami rodziny, ale ich plany pokrzyżowała pogoda. Właśnie dlatego skryli się w jednym z warszawskich bistr, gdzie chcieli przeczekać załamanie pogody. Kiedy tylko 67-latek dodał zdjęcie na X, od razu uruchomiła się nieskuteczna Dominika Chorosińska.
Donald Tusk pokazał urocze zdjęcie z wnukami
Donald Tusk w sobotnie popołudnie opublikował zdjęcie z wnukami z jednego z warszawskich bistro. Okazało się, że premier zaplanował dla najmłodszych członków jego rodziny atrakcje na zewnątrz, ale niestety pogoda nie dopisała i musiał się schronić z wnukami w środku lokalu gastronomicznego.
Na fotografii widać, jak polityk wraz z trójką dzieci przypatrują się warszawskiej pogodzie. Donald Tusk dla swoich bliskich zamówił wodę, kawę i posiłek. Post podpisał tak:
Kwietniowa śnieżyca? Wiadomo. Najlepiej przeczekać ją w przytulnym warszawskim bistro.
Poniżej znajduje się zdjęcie polityka z wnuczkami.
Kwietniowa śnieżyca? Wiadomo. Najlepiej przeczekać ją w przytulnym warszawskim bistro. pic.twitter.com/fnzU0rrbEB
— Donald Tusk (@donaldtusk) April 5, 2025
Jednak niekórym wszystko się nie podoba i przyczepią się do każdego szczegółu. Wśród nich jest Dominika Chorosińska, posłanka z ramienia PiS.
Niewierna Dominika Chorosińska próbowała zakasować, ale jej nie wyszło
Nie od dziś wiadomo, że Dominika Chorosińska nie raz palnęła coś nieodpowiedniego i chętnie próbuje grilować polityków przeciwnych do niej partii. Tak też się stało i tym razem, ponieważ dodała ona wpis pod zdjęciem polityka, starając się napisać coś mądrego. Jak można przeczytać na X:
Sobotę to raczej dzieci spędzają w przytulnych domach z rodzicami …
Wychodzi na to, że dzieci nie powinny spotykać się z dziadkami, ponieważ sobota, według Dominiki Chorosińskiej, jest od tego, aby spędzać ten dzień z rodzicami, a nie dziadkami.
AKPA
Tymczasem premier RP niejednokrotnie już pokazywał zdjęcia i nagrania z wnukami właśnie w sobotę. Nie jest to nic złego, wszak każdy z nas może spędzać czas z rodziną kiedy chce. A przynajmniej powinien móc.
Próbowała zakasować, ale brakło argumentu.