Kreml oficjalnie ogłasza wojnę z NATO. Mrożące krew w żyłach słowa rzecznika Putina

Kreml oficjalnie ogłasza wojnę z NATO. Mrożące krew w żyłach słowa rzecznika Putina

Kreml oficjalnie ogłasza wojnę z NATO. Mrożące krew w żyłach słowa rzecznika Putina

x.com/SztabGenWP

Świat wstrzymał oddech po słowach, które padły prosto z Kremla. Rzecznik Władimira Putina właśnie oficjalnie ogłosił, że NATO jest już w stanie wojny z Rosją. To nie jest kolejna dyplomatyczna groźba – to lodowate oświadczenie, które zmienia zasady gry i stawia Europę na krawędzi.

Reklama

"NATO jest w stanie wojny z Rosją". Mrożące krew w żyłach słowa rzecznika Putina

15 września 2025 roku podczas oficjalnej konferencji prasowej rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, nie pozostawił cienia wątpliwości. Zapytany o relacje z Sojuszem Północnoatlantyckim, wypalił bez wahania.

NATO jest w stanie wojny z Rosją. To oczywiste i nie wymaga żadnych dodatkowych potwierdzeń.

Słowa rzecznika Putina natychmiast obiegły świat, bo nie były rzucone na wiatr. To oficjalne stanowisko Moskwy, które nadaje nową, przerażającą dynamikę trwającemu konfliktowi.

Dmitrij Pieskow Kremlin.ru, CC BY 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=103236179

Iskra, która podpaliła lont. Wszystko przez działania na polskiej granicy

Dla Kremla sprawa jest prosta. Jak tłumaczył Dmitrij Pieskow, bezpośrednie i pośrednie wsparcie Zachodu dla Kijowa sprawia, że Sojusz jest „de facto w stanie wojny z Rosją”. W rosyjskiej narracji każda dostawa amunicji i każdy pakiet pomocy finansowej dla Ukrainy to kolejny krok w kierunku otwartej konfrontacji.

Zdaniem Pieskowa to państwa europejskie celowo blokują jakiekolwiek pokojowe rozwiązanie konfliktu na Ukrainie. Pieskow uderzył także w najnowsze inicjatywy Zachodu, krytykując plany zapewnienia Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa na wzór Artykułu 5. Nawiązał w ten sposób do spotkania w Paryżu, gdzie 26 państw zadeklarowało gotowość wsparcia Kijowa po zakończeniu wojny.

Żołnierze x.com/SztabGenWP

Ta bezprecedensowa eskalacja retoryki ma swoje źródło w wydarzeniach z ubiegłego tygodnia. W nocy z 9 na 10 września 2025 roku polska przestrzeń powietrzna została naruszona przez kilkanaście rosyjskich dronów. Na ten incydent na granicy ostro zareagował minister spraw zagranicznych Polski, Radosław Sikorski. Jego słowa, choć dyplomatyczne, okazały się dla Moskwy niczym czerwona płachta na byka.

NATO nie jest na wojnie z Rosją, ale Rosja rozszerza tę wojnę poza Ukrainę i dlatego NATO było aktywne w powietrzu i dlatego zestrzeliliśmy te rosyjskie drony.

Oświadczenie Pieskowa było bezpośrednią i lodowatą odpowiedzią na stanowisko Polski. Kreml odwrócił narrację o 180 stopni – to nie Rosja eskaluje, to NATO już jest agresorem.

Kreml oficjalnie ogłasza wojnę z NATO. Mrożące krew w żyłach słowa rzecznika Putina.
Źródło: x.com/SztabGenWP
Reklama
Reklama