Stylistka bez litości o stylu Marty Nawrockiej. A my wybraliśmy pięć najlepszych kreacji pierwszej damy

Stylistka bez litości o stylu Marty Nawrockiej. A my wybraliśmy pięć najlepszych kreacji pierwszej damy

Stylistka bez litości o stylu Marty Nawrockiej. A my wybraliśmy pięć najlepszych kreacji pierwszej damy

instagram.com/marta_nawrocka_

Wszyscy zachwycają się stylem Marty Nawrockiej, nazywając ją ikoną klasy i porównując do Jackie Kennedy. Tymczasem ekspertka od wizerunku, Monika Butryn, bezlitośnie studzi ten entuzjazm. Jej diagnoza jest jednoznaczna: choć pierwsza dama celuje w klasykę, to tanie tkaniny i źle dobrane fasony rujnują cały efekt. Ujawniamy, co tak naprawdę kryje się w garderobie pierwszej damy.

Reklama

Stylistka bierze pod lupę styl Marty Nawrockiej. Jest dobrze, ale diabeł tkwi w szczegółach

Miesiąc w roli pierwszej damy wystarczył, by Marta Nawrocka została okrzyknięta nową ikoną stylu. Była baletnica stawia na bezpieczny minimalizm w modzie: proste kroje, pastelowe garnitury i unikanie kontrowersji. Jej inauguracyjna błękitna garsonka, którą sama zaprojektowała, miała być tego dowodem. Na pierwszy rzut oka – perfekcja. Monika Butryn, ekspertka ds. wizerunku, w rozmowie z Onet Kobieta przyznaje, że fundament jest solidny.

Marta Nawrocka reprezentuje klasyczną elegancję, w której obecne są nowoczesne akcenty. Widać, że nie ucieka od trendów, wybierając pastelowe marynarki, garnitury ze złotymi guzikami, czy pudełkowe kroje.

Szczególnie wysoko oceniane są fryzura i makijaż pierwszej damy. To stonowany, biznesowy look, który ekspertka określa mianem idealnego przykładu "cichego luksusu". Ale to tylko fasada. Prawdziwy problem, jak bezlitośnie punktuje Butryn, kryje się w szafie. Chociaż ogólny zamysł jest dobry, to wykonanie często woła o pomstę do nieba.

Marta Nawrocka w różowym komplecie instagram.com/marta_nawrocka_

Tanie tkaniny i złe fasony. Stylistka bezlitośnie punktuje największe wpadki

Największym grzechem w garderobie pierwszej damy są, zdaniem ekspertki, fatalnej jakości materiały i fasony, które deformują jej sylwetkę. To właśnie tkanina bezlitośnie zdradza, czy mamy do czynienia z prawdziwą klasą, czy tylko z jej tanią imitacją z sieciówki. Nawet najlepszy krój na słabej tkaninie będzie wisiał jak smutny worek. I tu właśnie leży pies pogrzebany. Monika Butryn stawia sprawę jasno, przywołując ikonę stylu:

Jackie Kennedy też nosiła klasyczne komplety, jednak jej stroje odznaczały się nienaganną jakością, wysokim kunsztem krawieckim i świetnym krojem. Strojom pani Nawrockiej tej jakości brakuje.

Problemem są też fasony, które zamiast podkreślać atuty, dodają sylwetce ciężkości. Zbyt krótkie, pudełkowe marynarki czy źle skrojone spodnie to jedne z najczęstszych wpadek, które psują cały efekt.

Są źle dobrane, źle się układają, przez co ubrania tracą elegancję i zniekształcają sylwetkę, dodając jej ciężkości. Zbyt obszerne lub zbyt wąskie nogawki sprawiają, że figura źle wygląda. Często wybierane przez pierwszą damę krótkie, pudełkowe marynarki skracają sylwetkę.

Jakby tego było mało, ekspertka wbija kolejną szpilę, tym razem w ulubione przez pierwszą damę pastele. Choć mają ocieplać wizerunek, ich nadmiar sprawia, że stylizacje stają się "mdłe" i "infantylne".

Pastele ocieplają wizerunek i sygnalizują przystępność, ale ich nadmiar może działać na niekorzyść. Lawendowy garnitur pierwszej damy wyglądał infantylnie. Lepszym wyborem byłoby przełamanie go bardziej wyrazistymi kolorami, jak granat czy bakłażan.

Stylistka bez litości o stylu Marty Nawrockiej. A my wybraliśmy pięć najlepszych kreacji pierwszej damy Miejsce piąte - błętkina koszula
Źródło: instagram.com/marta_nawrocka_
Reklama
Reklama