"Fleja szuka żony, zwierzęta w gnoju!". Skandal po scenach w "Rolniku". Borysewicz nie wytrzymała i zgasiła widzów

"Fleja szuka żony, zwierzęta w gnoju!". Skandal po scenach w "Rolniku". Borysewicz nie wytrzymała i zgasiła widzów

"Fleja szuka żony, zwierzęta w gnoju!". Skandal po scenach w "Rolniku". Borysewicz nie wytrzymała i zgasiła widzów

TVP/Piotr Matey

Nowy odcinek "Rolnik szuka żony" miał być o poszukiwaniu miłości, a zamienił się w ogólnopolski skandal. Gdy kamery pokazały, w jakich warunkach żyją krowy Krzysztofa, w sieci rozpętało się piekło, a na rolnika wylała się fala hejtu. Oliwy do ognia dolała Małgorzata Borysewicz, która w ostrych słowach stanęła w obronie kolegi z branży.

Reklama

"Koszmarny brud" i "zwierzęta w gnoju". Widzowie zszokowani scenami z gospodarstwa Krzysztofa

Nowy odcinek hitu Telewizja Polska miał być kolejnym rozdziałem miłosnych perypetii uczestników. Jednak sercowe rozterki przyćmił obraz, który na długo zapadnie w pamięć fanów programu. 29-letni Krzysztof z Podlasia, jeden z bohaterów 12. edycji, postanowił sprawdzić swoje kandydatki w warunkach polowych. Zaprosił 26-letnią Milenę i 30-letnią Agnieszkę do swojej obory na dojenie krów.

Agnieszka, trenerka personalna, która dla rolnika przyjechała aż z Wielkiej Brytanii, bez wahania podjęła wyzwanie. Jednak romantyczną atmosferę i rodzące się uczucie szybko przyćmiły obrazy, które zszokowały tysiące widzów przed telewizorami. Kamery bez cenzury pokazały zwierzęta, które zdaniem internautów były w opłakanym stanie. To wywołało prawdziwą lawinę komentarzy i oburzenie widzów.

Byłam zaszokowana, jak zobaczyłam te koszmarnie brudne krowy u jednego z rolników! Nigdy czegoś takiego nie widziałam

– pisała jedna z internautek.

rolnik szuka żony TVP/Piotr Matey

"Przydałaby się kontrola!". Widzowie nie zostawili na rolniku suchej nitki i domagają się konsekwencji

Chwilę po emisji odcinka media społecznościowe programu TVP "Rolnik szuka żony" dosłownie zapłonęły. Sekcja komentarzy zamieniła się w trybunał, a Krzysztof stał się celem bezpardonowego ataku. Widzowie nie przebierali w słowach, oskarżając go o zaniedbywanie zwierząt i domagając się interwencji.

Fleja szuka żony. Dofinansowania umieją brać, a zwierzęta hodują w syfie i gnoju. Wstyd

– grzmiała jedna z widzek.
Fani programu poszli o krok dalej, wprost domagając się wyciągnięcia konsekwencji wobec rolnika:

Krzysztof powinien być surowo ukarany za to w jakich warunkach trzyma zwierzęta

Internauci nie mieli wątpliwości, że pokazane w telewizji warunki hodowli są niedopuszczalne. "Biedne zwierzęta skazane na życie w brudzie", "Dojarka też brudna", "O matko i córko jak się nie wstydzi pokazać w telewizji takie bydło" – to tylko niektóre z setek komentarzy, które zalały sieć.

Małgorzata Borysewicz staje murem za rolnikiem. "Pracować się odechciewa"

Gdy hejt na rolników przybierał na sile, do akcji wkroczyła Małgorzata Borysewicz. Uczestniczka jednej z poprzednich edycji, która sama prowadzi gospodarstwo, nie mogła dłużej milczeć. W ostrych słowach stanęła w obronie Krzysztofa i całej branży rolniczej, uderzając w krytyków, którzy jej zdaniem nie mają pojęcia o realiach pracy na wsi.

Oglądałam wczoraj 'Rolnika' i nasuwają mi się słowa na język po przeczytaniu komentarzy o brudnych krowach, bo ja zawsze będę za producentami mleka i hodowcami zwierząt

– zaczęła swój wywód Małgosia Borysewicz.
Była uczestniczka "Rolnika" podkreśliła, że produkcja mleka to ciężka i nie zawsze czysta praca.

Szanujmy hodowców zwierząt, bo dbamy o zwierzęta i myślę, że każdy rolnik dba o nie jak o domownika. Tak wygląda praca na wsi

Borysewicz dała do zrozumienia, że hejterskie komentarze są policzkiem dla wszystkich rolników i wynikają z braku zrozumienia ich pracy.

Jak się widzi takie komentarze, to tak naprawdę pracować się odechciewa

Klaudia z "Rolnika" nie wytrzymała. Jednym zdaniem zmiażdżyła kandydatkę Gabriela. "Trzeba wyczuć takt" [wideo]
Źródło: instagram.com/rolnikszukazonytvp
Reklama
Reklama