Julia Wieniawa na gali Kobieta Roku Glamour udowodniła, że jest mistrzynią budowania napięcia. Jej prześwitująca suknia z przodu była tylko zapowiedzią. Prawdziwy szok nastąpił, gdy odwróciła się tyłem, a wszystkim opadły szczęki.
Wieniawa w odważnej kreacji. Z przodu było już gorąco
Wtorkowy wieczór należał do największych gwiazd, które na gali Kobieta Roku Glamour walczyły o uwagę. Doda olała wieczorowe suknie i skradła całe show. Zapozowała na ściance w majtach. Konkurencja była więc spora, ale gdy na ściance pojawiła się Julia Wieniawa, było jasne, kto tego wieczoru skradnie show.
Julia Wieniawa weszła na czerwony dywan w długiej, połyskującej sukni, która była niemal całkowicie transparentna. Odważna prześwitująca kreacja, uzupełniona o wysoki rozporek eksponujący nogę, już na starcie wywołała poruszenie.
Wydawało się, że więcej pokazać się nie da i że to właśnie przezroczystości są głównym punktem programu. Ale to był dopiero początek.
AKPA
A potem się odwróciła. Tego nikt się nie spodziewał
Gdy fotoreporterzy byli przekonani, że mają już swoje najlepsze ujęcia Julii Wieniawy, stało się coś, co wywołało prawdziwy aplauz na ściance. Aktorka odwróciła się tyłem, a publiczności ukazał się prawdziwy majstersztyk stylizacji gwiazd. Kreacja miała gigantyczne wycięcie, które odsłaniało całe plecy niemal do samego dołu, sprawiając, że trudno było oderwać wzrok od jej sylwetki.
Całość uzupełniały minimalistyczne dodatki, które pozwoliły przezroczystej sukience grać pierwsze skrzypce. Delikatne sandałki na wysokiej szpilce, mała torebka-pudełko oraz subtelne srebrne kolczyki i cielista bielizna były idealnym tłem dla tak spektakularnej kreacji.