Wiadomość o nagłej śmierci Edyty Rynkowskiej wstrząsnęła Polską. Po dniach pełnych pytań i niepewności prokuratura w końcu ujawniła oficjalne wyniki sekcji zwłok. Przyczyna zgonu 52-latki jest druzgocąca i ostatecznie wyjaśnia, co wydarzyło się za zamkniętymi drzwiami mieszkania w Brodnicy.
Prokuratura ujawnia przyczynę śmierci Edyty Rynkowskiej
Po weekendzie pełnym domysłów, śledczy z Prokuratury Okręgowej w Toruniu w końcu przerwali milczenie. W poniedziałek rano, 22 września 2025 roku, przeprowadzono zapowiadaną sekcję zwłok, która dała ostateczną odpowiedź na pytanie, dlaczego zmarła Edyta Rynkowska. Informacje przekazane przez rzeczniczkę prokuratury są jednoznaczne i wstrząsające. Jak się okazuje, 52-latka od dłuższego czasu chorowała.
Pani Rynkowska chorowała. Sekcja przeprowadzona w poniedziałek o 9 rano wykazała niewydolność oddechowo-krążeniową. Natomiast bezpośrednią przyczyną śmierci było pęknięcie żylaków przełyku.
– poinformowała Izabela Oliver, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
To schorzenie, które prowadzi do nagłego, masywnego krwotoku wewnętrznego – stanu, w którym medycyna jest często bezradna. Śmierć następuje błyskawicznie. Wyniki sekcji zwłok potwierdziły również to, co śledczy sugerowali od samego początku – na ciele zmarłej nie znaleziono żadnych obrażeń. To ostatecznie wyklucza udział osób trzecich w tej tragedii i ucina wszelkie spekulacje, które narosły wokół sprawy.
Engelbrecht/AKPA
Tragedia, która rozegrała się za zamkniętymi drzwiami
Dramat rozegrał się w czwartek, 18 września. To wtedy, około godziny 15:30, w mieszkaniu w Brodnicy, które Ryszard Rynkowski kupił dla swoich teściów, znaleziono ciało jego żony. Edyta Rynkowska miała zaledwie 52 lata. Na miejscu natychmiast pojawili się policjanci i prokurator, a lekarz stwierdził zgon. Wstępne ustalenia wskazywały na przyczyny naturalne, ale dla pełnej jasności konieczne było przeprowadzenie sekcji zwłok.
W chwili znalezienia ciała, w mieszkaniu przebywał jedynie pogrążony w rozpaczy Ryszard Rynkowski. Nagła śmierć ukochanej żony to dla piosenkarza o cios, który trudno sobie wyobrazić. Artysta po raz drugi w swoim życiu został wdowcem. W 1996 roku, po długiej i ciężkiej walce z chorobą nowotworową, odeszła jego pierwsza żona, Hanna. Wokalista został sam z córką Martą. Przez lata wydawało się, że u boku Edyty odnalazł szczęście i spokój.