Koniec z chowaniem się w jednoczęściowych strojach! Ewa Zakrzewska, jedna z najpopularniejszych modelek plus size w Polsce, rzuca rękawicę stereotypom. Jej słowa mogą wywołać burzę, ale dla wielu kobiet będą wyzwoleniem. Zakrzewska twierdzi wprost: bikini to najlepszy wybór dla pełniejszych kształtów, a jednoczęściowe stroje to pułapka, zwłaszcza dla dużych biustów. Modelka bezlitośnie punktuje, dlaczego strój jednoczęściowy to najgorsze, co możesz zrobić dla swojej sylwetki. Jej argumenty to rewolucja.
Ewa Zakrzewska bezlitośnie rozprawia się z mitem. "To pułapka!"
Dość tego! Ewa Zakrzewska, którą pokochały tysiące Polek dzięki programowi "Supermodelki plus size", postanowiła powiedzieć głośno to, co wiele kobiet czuło od dawna. Modelka wzięła na celownik największy mit mody plażowej: przekonanie, że jednoczęściowy strój to jedyny słuszny wybór dla pełniejszych kształtów. Na swoim TikToku odpaliła prawdziwą bombę, udowadniając, że ten "bezpieczny" wybór to w rzeczywistości modowa pułapka.
Modelka w krótkim nagraniu wypunktowała, dlaczego ten pozornie "bezpieczny" wybór w rzeczywistości robi kobietom krzywdę. Jej słowa są jak kubeł zimnej wody dla wszystkich, którzy myśleli, że jednoczęściowy strój to najlepszy kamuflaż.
Dlaczego bikini jest najlepszym wyborem dla większych ciał? Biust - tam gdzie ma być, nie ciągnie go grawitacja z napiętym materiałem na brzuchu. Jednoczęściowe stroje są najgorszym wyborem na duże biusty. Często stroje jednoczęściowe wbijają się w krocze, zwłaszcza wyższym. Możesz wziąć inny rozmiar góry i dołu, miksować różne modele. Lepsza opalenizna.
tiktok.com/@ewokracja
Oto dlaczego bikini wygrywa z jednoczęściowym strojem. Argumenty, które cię zaskoczą
Zapomnij o nudnych poradnikach. Argumenty Ewy Zakrzewskiej to czyste złoto dla każdej kobiety, która ma dość walki z kostiumem na plaży. Po pierwsze: BIUST. Modelka bezlitośnie obnaża prawdę o jednoczęściowych strojach – napięty na brzuchu materiał działa jak kotwica, która ciągnie piersi w dół. Dobrze skrojona góra od bikini to jak najlepszy biustonosz – unosi, podtrzymuje i sprawia, że wszystko jest na swoim miejscu, a nie gdzieś w okolicach pępka.
Kolejna zaleta to idealne dopasowanie. Ile razy zdarzyło ci się, że jednoczęściowy strój był idealny na dole, ale za mały w biuście? Albo odwrotnie? **Bikini** rozwiązuje ten problem raz na zawsze. Możliwość kupienia góry i dołu w różnych rozmiarach to absolutna rewolucja dla kobiet o niestandardowych proporcjach. To koniec kompromisów i wciskania się w coś, co po prostu nie leży dobrze.
Do tego dochodzi kwestia komfortu i proporcji. Zakrzewska bez ogródek wspomina o problemie wbijania się materiału w krocze, co jest prawdziwą zmorą, zwłaszcza dla wyższych kobiet. Dwuczęściowy strój eliminuje to ryzyko. A na koniec argument, który przemawia do wyobraźni każdej z nas – lepsza opalenizna. Mniej materiału to po prostu więcej słońca dla skóry.
Ciemna strona jednoczęściowego stroju. Sprawdź, dlaczego ci nie służy
Ewa Zakrzewska nazywa rzeczy po imieniu: "Jednoczęściowe stroje są najgorszym wyborem na duże biusty". Ten element garderoby, który miał być naszym sprzymierzeńcem w ukrywaniu niedoskonałości, okazuje się fałszywym przyjacielem. Zamiast modelować, często deformuje sylwetkę. Spłaszcza biust, tworzy niekorzystny efekt "spadochronu" i zaburza proporcje ciała, ciągnąc je optycznie w dół.
Wiele jednoczęściowych strojów kąpielowych **plus size** nie posiada żadnej konstrukcji podtrzymującej biust, opierając całe podtrzymanie na cienkich ramiączkach i napięciu materiału. To prosta droga do bólu pleców i tego okropnego uczucia, kiedy zamiast cieszyć się słońcem, marzysz tylko o tym, żeby zniknąć pod ręcznikiem. Jak widać, to co miało dodawać pewności siebie, w rzeczywistości ją odbiera.
Rady Ewy Zakrzewskiej to coś więcej niż porady stylizacyjne. To wezwanie do rewolucji we własnej głowie. Może więc to lato jest idealnym momentem, by wreszcie wyrzucić ten nieszczęsny jednoczęściowy strój i dać szansę bikini? Nie chodzi o pokazywanie ciała, ale o odzyskanie komfortu i pewności siebie. Czas skończyć z chowaniem się. Czas poczuć się wspaniale.
![Daniel Martyniuk znów odleciał. "Nie wysiądę, dopóki nie przyjdą moi prawnicy!". Pasażerowie pękali ze śmiechu [wideo z samolotu]](https://img.styl.fm/resize/c285x170/newsy/wp-content/uploads/2024/12/zenek-martyniuk-1.jpg)
