Podczas gdy większość z nas walczy z miejską pluchą, Roksana Węgiel i Kevin Mglej pławią się w luksusie w samym sercu szwajcarskich Alp. Miał być alpejski sznyt, ekskluzywny kurort i wielki świat, ale grawitacja bywa bezlitosna nawet dla topowych celebrytów. Mimo blichtru i drogich stylizacji, młoda gwiazda musiała zmierzyć się z twardym lądowaniem – i to nie tylko na śniegu, ale również w sekcji komentarzy.
Roksana Węgiel jak "paniusia ze Wschodu"
Wyjazd w szwajcarskie góry nie był przypadkowy. Kevin Mglej świętował tam swoje 29. urodziny, co dla Roksany Węgiel stało się idealnym pretekstem do zaprezentowania światu swojej nowej, bardziej drapieżnej odsłony.
Roksana Węgiel opublikowała serię zdjęć, na których wokalistka pozuje w gigantycznej, futrzanej czapie, wpisując się w kontrowersyjny trend "Mob Wife". To nie są przypadkowe ciuchy wrzucone do walizki – to przemyślana stylizacja narciarska, która krzyczy: "patrzcie na mnie".
Młoda gwiazda, która ewidentnie aspiruje do miana ikony stylu, opatrzyła zjawiskowe kadry krótkim podpisem.
Wspomnienia z St. Moritz.
Jednak to nie bajeczna sceneria, a potężna czapka zdominowała dyskusję. Patrząc na te fotki można odnieść wrażenie, że im większe futro, tym wyższy status społeczny – a przynajmniej tak wydaje się sądzić Roxie Węgiel, prężąc się na tle ośnieżonych szczytów.
instagram.com/roxie_wegiel
Burza w sieci. Fani bezlitośni dla "rosyjskiego stylu"
Jak to zwykle bywa, wakacje gwiazd są pożywką dla internautów, a ci w przypadku Roksany Węgiel nie brali jeńców. Choć Instagram pęka w szwach od serduszek wiernych fanów zachwyconych urodą idolki, sieć zamieniła się w pole bitwy. Wielu odbiorców zarzuca gwieździe sztuczność i pretensjonalność.
Zamiast zachwytów nad "światowym formatem", pojawiły się uszczypliwości dotyczące inspiracji wschodnią modą:
W tej czapce wygląda jak paniusia ze wschodu 150 lat temu. Tragedia.
Ktoś inny zwrócił uwagę na torebkę na łańcuszku, którą Roxie przewiesiła przez ramię.
Zdjęcie z tą torebką to obciach. Kto zabiera na stok taką torebkę?
