Wiadomość o śmierci artysty nadeszła w najtrudniejszym możliwym momencie, tuż przed wigilijną wieczerzą, zamieniając świąteczny czas w okres głębokiej żałoby. Nie żyje Maciej Misztal, współzałożyciel Kabaretu Trzeci Wymiar, który przez lata bawił publiczność, samemu tocząc cichą walkę o zdrowie. Artysta odszedł w wieku 43 lat, pozostawiając przyjaciół ze sceny w kompletnym wstrząsie.
Maciej Misztal nie żyje. Brutalnie przerwane plany powrotu
Tragiczna informacja obiegła media 23 grudnia 2025 roku, choć serce Macieja Misztala przestało bić noc wcześniej. To cios nie tylko dla fanów, ale przede wszystkim dla kolegów z zespołu, którzy w poruszającym oświadczeniu ujawnili bolesną prawdę. Śmierć artysty brutalnie przekreśliła plany reaktywacji składu, o których marzyli i nad którymi wspólnie pracowali.
Dzisiejszy poranek zmiótł nas z nóg. Z ogromnym bólem dzielimy się z Wami informacją, że po ciężkiej walce z chorobą Maciek minionej nocy zmarł. "Miszta, Misztal, Misztalski" od podstaw był współtwórcą Kabaretu Trzeci Wymiar
Współpracownicy z kabaretu nie kryją żalu, że nie zdążyli zrealizować obietnicy o ponownym występie. We wpisie pożegnalnym wspominają o niedoszłym spotkaniu, które miało być nowym otwarciem dla grupy.
Po dziś dzień pamiętamy pierwszy telefon w sprawie założenia kabaretowego składu. (...) Przyjacielu, choć był moment, w którym poszliśmy na mały odpoczynek, to ponownie mieliśmy się spotkać, stanąć jeszcze razem na scenie. Cóż… spotkamy się. Tam wyżej. Wywołamy jeszcze wspólnie niejeden uśmiech. Nie żegnamy się, zobaczymy się, tak jak to ustaliliśmy parę miesięcy temu. Tymczasem, odpoczywaj…
Czytaj także: Michał Urbaniak nie żyje. Król jazzu zostawił dwie ukochane córki. Mika i Kasia to kobiety o niezwykłych życiorysach
"Wulkan energii" i legenda Rybnika. Maciej Misztal żył dla publiczności
Maciej Misztal był postacią totalną, oddaną sztuce i swojemu miastu do samego końca. Rybnicka scena kabaretowa to tylko wycinek jego bogatego dorobku, bo jako konferansjer, wodzirej czy reżyser Misterium Męki Pańskiej całe życie poświęcił dawaniu emocji innym. Przez lata był też kluczową postacią jako inspicjent imprezy OFPA Rybnik, gdzie jego profesjonalizm i ciepło budowały niepowtarzalną atmosferę.
Ta przedwczesna śmierć aktora i animatora kultury pozostawiła w sercach organizatorów wyrwę, której nie da się łatwo zasypać. Wspominają go jako człowieka, który nigdy nie odmawiał pomocy.
Maciej był prawdziwym wulkanem energii i radości, którą bezinteresownie dzielił się z każdym z nas. Pozostanie w naszej pamięci jako osoba ciepła, pomocna i zaangażowana w swoją pracę. Jesteśmy wdzięczni za każdy wspólny rok, za każdą chwilę zawodowej drogi, którą przeszliśmy razem
Kabaret Trzeci Wymiar / Fot. instagram.com/kabaret_trzeci_wymiar
Czytaj także: Magda Umer latami skrywała prawdę. "Nie chciało mi się już żyć". Jej dramat zaczął się w dzieciństwie
Internauci w szoku. Ostatnia droga artysty
Sieć zalała fala poruszających pożegnań, w których fani jednoczą się w bólu z rodziną zmarłego. "Nie umiem uwierzyć w to... Byłeś taki młody i pełen energii i radości..." – czytamy w jednym z wpisów, a kolejni internauci dodają: "Profesjonalizm i osobowość pana Macieja były imponujące… Wielka strata". To smutny koniec roku dla każdego, komu bliski był ten wyjątkowy Rybnik artysta.
Znane są już szczegóły uroczystości pogrzebowej Macieja Misztala. Ostatnia droga rybnickiego artysty rozpocznie się 30 grudnia 2025 roku o godzinie 8:30 w kościele pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Rybniku-Chwałowicach. Bliscy i fani będą mogli wówczas pożegnać człowieka, któremu przyjaciele życzą teraz tylko jednego: "Zabawiaj teraz publikę w niebie".
